sobota, 10 lipca 2010

Udany dzień

Właśnie wróciliśmy (rodzinnie) z koncertu na rynku, zorganizowanego z okazji Dni Tarnowa.


A tu program.

Córa szczęśliwa, bo tematem głównym była twórczość Marka Grechuty i Anawy.
Pięknie wykonania Renaty Przemyk, Anny Tretter i Jacka Wójcickiego.

A jutro w programie Hey, który uwielbiałam w młodości, a teraz czas wrócić do starych fascynacji.


A teraz do p. Teresy Li: dziękuję za bardzo miłe komentarze, a wzór nie jest trudny, jeśli się ma jakieś pojęcie na temat robienia na drutach.

Pozdrawiam wszystkich nawiedzających mój blog.
Miłej niedzieli.

1 komentarz:

  1. Nie dziwię się, że córa szczęśliwa. Piękne są utwory Marka Grechuty. Byłam na jego koncercie jakieś 30? lat temu i do dziś pobrzmiewają mi jego nutki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.