czwartek, 2 sierpnia 2012

Sweterek


Miała być bluzka dla mnie...
Na manekinie fajnie już wyglądała... Namęczyłam się... Niemal cały dzień zajęło mi rozrysowanie wzoru z opisu jednej serwetki...




Na mnie okazało się toto, jakieś ...nie takie jak trzeba i natychmiast przestało mi się podobać w tej wersji.





A że szkoda mi było roboty, sprułam część i zrobiłam sweterek dla dziecięcia.
Było tylko jedno zastrzeżenie: "Mamo, tylko ma mieć szerokie rękawy!", jako że dziecię ma wbrew modzie naleciałości "dzieci kwiatów".







Na jednym z ramion akcent w postaci ażuru, pochodzący z książki "Robótki na drutach" Mary Webb.
Całość robiona na okrągło od dołu na drutach nr 3,5. Rękawy robione dla odmiany na krągło ale od góry.
Bawełna z odzysku.
Rozmiar w okolicy 150 cm wysokości mojej córy.


Dziękuję za komentarze i odwiedziny!

makramka, przestraszyłaś mnie i koniec z chustami! ;)

malaala, schemat wzoru na ten sweterek jest tu.

Anonimowa, której spodobała się serweta, schemat jest tu.

Niestety, jak dotąd nie udało mi się w sieci odnaleźć schematu na czarną szydełkową chustę. Ale szukam ciągle.


10 komentarzy:

  1. bardzo fajna bluzeczka wyszla...choc nie wiem co przeciwko tamtej mialas...niezle sie zapowiadala...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  2. No no, bluzeczka wyglądała na Tobie bardzo seksownie :) Ale sweterek też cudowny. Swoją drogą to niesamowite, że masz taki sam rozmiar jak córa, tylko pozazdrościć figury :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny sweterek, ale tak jak persjanka uważam, że zapowiedź wersji z której zrezygnowałaś wcale zła nie była. Ale ja Ciebie rozumiem - trzeba poczuć ą "miętę przez pokrzywy". Jak uważam, że coś mi nie leży, to nic mnie nie przekona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Samo życie, najpierw jest wizja i zapał, a potem coś nie leży. Super, że Twoja wizja nie skończyła jako ufok, tylko zyskała nową formę w postaci takiego ślicznego sweterka :)) Ten wzór na ramieniu jest extra pomysłem :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Edi, przepiękne!! I w formie bluzeczki i sweterka! Chętnie bym nabyła coś podobnego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. rozumiem, że dziecię szczęśliwe i to jest najważniejsze!

    OdpowiedzUsuń
  7. Sweterek jest super! Piękny kolor i na córci prezentuje się wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
  8. edi, czy to tylko wrażenie, czy spodnie Ci z tyłka zjeżdżają ... poza tym przypakowałabys trochę te swoje patyczaki ;) hi, hi, pozdrowienia z czekolandii śle truskawa, cmok ps. fajne masz dziecię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wyszedł ten ażurowy karczek!
    Dobrze, że znalazłaś nowe zastosowanie do swojej robótki, bo na córce sweterek prezentuje się doskonale:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.