poniedziałek, 28 stycznia 2013

Tunika

Jakoś tak, niedawno powstała tunika, która miała być kominem. Na drutach nr 12 zaczęłam ów komin ale doszłam do wniosku, że dobrze byłoby wyrobić całość posiadanej włóczki (ze starych zapasów, oczywiście) i w ten sposób powstała tunika. W pociągu, jak wszystkie moje ostatnie robótki.
Jednak wydaje mi się, że to nie jest jej ostateczny kształt. A to dlatego, że jeśli chodzi o komin to wybrałam dość dobry wzór, natomiast jak na tunikę, układa się toto nieco zbyt nierówno, co widać w okolicy  pach i rękawów.
Niewykluczone więc, że to jest do sprucia.
Tymczasem jednak dane:
druty nr 12,
robiona na okrągło od dołu, a przy rękawach oczka zostały dodane,
wzór z książki  "Robótki na drutach" Mary Webb.





Wszystkim dziękuję serdecznie za odwiedziny i miłe słowa.

Wioletta G., jakże bym mogła :) Pałam chęcią pomocy,  tylko trudno nam się spotkać w przestrzeni internetowej :(
lucja, już lecę do ciebie oglądać!

środa, 16 stycznia 2013

Czapeczki i zaproszenie

Niedawno podjęłam się wykonać na zamówienie czapeczki dla niemowlaków na sesje zdjęciowe. Podjęłam się tego  z radością. A tak wyglądają dzieła:

1. czapeczka - elfik, długość (wysokość) ok. 45 - 50 cm a szerokość czapeczki to ok. 40 cm., na drutach numer 5. Włóczka, to cudna dziecięca Plassard Libellule ze sklepu amiQs. Zużyłam na nią prawie całe 2 motki






2. czapeczka z Sirdar Snowdrop, ta robiona podwójną nitką na drutach nr 6. Zużyłam niecały motek.
Rozmiar w szerokości ok. 40 cm, wysokość ok. 25 cm





Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze.
Wioletta G., jeśli tylko będziesz miała jakiekolwiek problemy, pisz - pomogę:)
Kasia, pisałam, że kolory przekłamane - chusta ma żółtawy kolor :)))


A skoro już jestem przy włóczkach z amiQs, to zapraszam wszystkich chętnych na kolejne spotkanie robótkowe w Krakowie w siedzibie amiQs Kraków - Bronowicka 19 
od godziny 14.00 w najbliższą sobotę, czyli 19 stycznia.

wtorek, 15 stycznia 2013

Ponczo i kolejna chusta

Gdzieś tak, w październiku, na spotkaniu Małopolanek, zaczęłam robić ponczo z pokazanych poniżej różnokolorowych włóczek. Do składu ostatecznie nie weszła granatowa, jednokolorowa włóczka, bo wychodziła nieco "babciowo", jeśli Małopolanki pamiętają :) . Długo trwało zanim ostatecznie uznałam układ kolorów za odpowiedni i tak powstało ponczo dla Sary.
Podwójną nitką na drutach nr 5/6, oczywiście na okrągło. Na długość około 45 - 50 cm.
Proszę wybaczyć przekłamane kolory - cóż zrobić kiedy za oknami ciemno?









Zdjęcie zrobione przed blokowaniem i w słabym świetle, niestety.
A dla mamy Sary, czyli Alicji, powstała kolejna chusta "My Heaven". Na drutach nr 4/4,5 z Ispe Merino Fine. Miała być w kolorze budyniowych, a okazało się, że to raczej blady żółty.
Ten sam wzór chusty pokazywałam już tu i  tu. Rozmiary zbliżone, więc się nie powtarzam.





Obie prace zostały oddane właścicielkom 1 stycznia, z czego ponczo było jeszcze mokre po blokowaniu :)
To jedne z ostatnich prac, które wykonane były jeszcze w poprzednim roku.

Wszystkim dziękuję za odwiedziny i komentarze.
*gooocha*, mam taki wielki wazon z włóczkami w sklepie aniQs w Krakowie - idealny do prezentowania takich kominów.

piątek, 11 stycznia 2013

Komin

Komin dla Kasi powstał  z Alpaki 403, z dwóch motków, na drutach nr 4. Wzór pochodzi z książki "Robótki na drutach" Mary Webb.






Dziękuję za komentarze i odwiedziny.

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Dawno, dawno temu...

...kiedy na moim blogu przez ponad 2 miesiące nie pisałam żadnych postów hulał wiatr, pajęczyny zarastały wszystkie kąty...ja działałam ostro. Od sierpnia do października powstawały różne maleńkie ubranka, które właśnie zaistniały w przestrzeni internetowej i mogą zostać pokazane.
Pierwsze modele:

1. pulowerek dla chłopca z Debbie Bliss Baby Cashmerino w kolorze ciemno turkusowym, druty nr 3, robiony na okrągło. Rozmiar 68.



2. sweterek dla dziewczynki z białej Ispe Favola, druty nr 3, robiony na okrągło, rozmiar jak wyżej



3. sukieneczka z czapeczką, Ispe Favola w białym kolorze, druty nr 2,5 - 3, wykończenie na szydełku
sweterek w rozmiarze 68, czapeczka o obwodzie 38-40 cm





A tu już hurtowa wersja




Muszę przyznać, że to jeszcze nie wszystkie ubranka, które zostały zrobione przeze mnie ale wszystkich jeszcze nie mogę pokazać. Jednak te, które są tu pokazane są już dostępne w sklepie internetowym http://pappaya.pl/, dokąd serdecznie zapraszam.
Część czapek, które zostały pokazane w poprzednim poście, też była częścią zamówienia dla tego sklepu.

Bardzo się cieszę, że czapki się tak bardzo wszystkim podobały, dziękuję za miłe komentarze.
zamornik, to było zamówienie dla tylko jednej rodziny ;)
edyta350, bo klient, nasz pan :)

piątek, 4 stycznia 2013

Czapki, czapki...

Właśnie do mnie dotarło jak wielkie zaległości  mam w pokazywaniu różnych wydzierganych rzeczy. Dziś czapki, które właściwie powstały jako ostatnie.
A było to jedno duże zamówienie, składające się z:

1. czapka z "uszkami" - Debbie Bliss, druty nr 3,











2. czapka z "uszkami" - Nimbus Zitron, druty nr 5



3. Nimbus Zitron - druty nr 5, wzór warkoczoy tylko na przodzie, reszta w pionowe paski,



4. czapka w warkocze - Debbie Bliss, druty nr 3,







 5. czapka "smerf", nie pamiętam z jakiej włóczki :/, druty nr 4,5


6. czapka "mały smerf" - Nimbus Zitron, druty nr 5





7. szalik (120 cm długości) - Nimbus Zitron, druty nr 5



W większości są to czapki dla dzieci w rozmiarach 42 - 44 cm. Jedynie "smerfy" są dla dorosłych.
Wzory warkoczy pochodzą z książki "220 wzorów i ściegów irlandzkich".

Dziękuję za wszystkie życzenia, odwiedziny i miłe słowa.

Wszystkiego najlepszego w nowym, 2013 roku.