wtorek, 17 marca 2015

Sweter "Worsted Boxy" wg Joji Locatelli

Po raz pierwszy w życiu dostałam tego typu zlecenie. Sweter jak w tytule ale wszystko do niego dostałam w pakiecie, czyli włóczkę wełnianą i wydruk wzoru, który jest TU.
Przyznam, że dla mnie to była ogromna radość bo wcześniej widziałam projekty Joji ale nigdy nie przerobiłam żadnego.
Niestety moja radość nieco zgasła, kiedy doszłam do strategicznego punktu w swetrze, czyli pasków, rzędów skróconych i wyliczeń.
Nie wiem, czy to kwestie językowe, czy mój brak doświadczenia w tego typu kwestiach. Dla mnie opis był co najmniej niezrozumiały i mówiąc szczerze robiłam trochę na oko i swoje widzimisię.

Sweter robiłam, spodobał się zamawiającej ale co się umęczyłam to moje.

Włóczka to mieszanka wełny z alpaką, 75 m/ 50 g. Zużyłam ok. 750 gram.
Druty nr 4,5/ 5,5.

W związku z tym, że model tego swetra nijak nie da się zaprezentować na manekinie, za modelkę robi moja koleżanka K., za co serdecznie dziękuję.



















Sweter w rozmiarze L nadspodziewanie szybko zrobiłam. Zajęło mi to ok. tygodnia.
Dziękuję za zlecenie i poelcam się na przyszłość.


5 komentarzy:

  1. Ale swetrzysko ,podoba mi się, ale nie wiem czy w takim bym chodziła! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Namęczyłaś się, ale efekt jest znakomity! Bardzo lubię takie swetry poza rozmiarem i ten spełniałby moje oczekiwania. Jest super! Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny sweter, chętnie zrobiłabym podobny,
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały! Uwielbiam takie swetry :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny! Ostatnio maniacko kupuję bluzki o takim kształcie.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.