piątek, 17 kwietnia 2015

Chusta "Milva"

Dawno chusty  żadnej nie pokazałam, haha.

Amitola Louisa Harding 118 - fuksja, niebieski, grafit, fiolet, ciemny turkus (80 % wełna merynosa/ 20 % jedwab;250 m/ 50 g) - 2 motki.
Druty nr 4,5
Wzór własny.
Rozmiar: 200/95 cm.
Nazwę chusty wymyśłiło moje cudnie twórcze dziecię.














Dziękuję za komentarze i odwiedziny.

7 komentarzy:

  1. Bardzo ładny wzór, miła odmiana od chust w listki ;) "imię" chusty miłe:)))
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna chusta! Bardzo fajna gra kolorów w tym ażurowym wzorku. Podpatruję, może skorzystam z pomysłu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Co w tych chustach jest , że z taką przyjemnością się je robi? Też zadaje sobie to pytanie. Jednak widząc takie cudo jak twoje już znam odpowiedz. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna!!!! Ja też lubię robić chusty, gorzej z ich noszeniem. Nosiłam zimą jedną, moją ulubioną. Może zrobię sobie jakąś na lato, z włókna odpowiedniego na tę porę roku :)
    Miłej niedzieli!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniała chusta :-) Cudne kolory i piękny wzór.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie połączyłaś kolory i wzorek delikatny, a chusta jak z bajki - śliczna! Pozdrawiam, Krista

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.