środa, 15 kwietnia 2015

WDiC i dylemat

Środa z Maknetą, czyli wspólne dzierganie i czytanie - pasek boczny.

Czytam: "Pożar w moim domu" Andrei Ashworth.

Anglia, lata '80 - '90.
Książka ta opowiada o smutnym dzieciństwie autorki.
Jej matka po śmierci ojca wychodzi ponownie za mąż za człowieka, który bije ją i dzieci. Młoda kobieta doznaje wielu okrucieństw na oczach swoich córek starając się utrzymać ten związek w imię miłości.

Książka napisana w taki sposób, że czyta się ją bardzo łatwo mimo, że temat jest trudny. Polecam.


A na drutach mam dylemat.
Zaczęłam robić szal z Silkbloom Extra Fino w kolorze grafitowym i nawet udało mi się znaleźć wzór i zrobić kilka powtórzeń schematu.
Dylemat polega na tym, że nie podoba mi się to, jak wygląda połączenie tego koloru z tym wzorem. Smutny jakiś taki i chyba właśnie dokona żywota na rzecz innego wzoru...





Pod książką jest kolejna chusta z jedwabiu, która już się blokuje.


A poza kadrem nadal robi się granatowy męski. Coraz bliżej do końca.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.

13 komentarzy:

  1. Faktycznie wzór bardzo ładny . Mnie nie przeszkadza połączenie z tym kolorem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ gdzie tam! Piękny kolor! Ja myślę, że po zblokowaniu gotowego udziergu sama się przekonasz, że będzie bardzo elegancko!

    OdpowiedzUsuń
  3. kolor piekny, może blokowania potrzeba własnie, jak wspomniała poprzedniczka? no , ale decyzję i tak podejmiesz sama:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy ja wiem, czy grafit jest smutny? Wygląda bardzo elegancko. Ale w sumie wszystko zależy od temperamentu przyszłej "nosicielki" szala :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powtórzę się, ale co tam. Kolor wcale nie jest smutny. Do takiego bogatego wzoru stonowany i elegancki kolor jest jak najbardziej trafiony :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem co Ci się nie podoba w tym połączeniu ażuru z kolorem dla mnie wszystko wygląda OK, ale wiadomo to ty musisz być przekonana

    OdpowiedzUsuń
  7. To coraz czestszy problem tzw rodzin polaczonych, gdy kobieta dalej stara sobie ulozyc zycie z kims innym, kto nie jest ojcem jej dzieci. Jezeli nie czujesz tego polaczenia koloru z wzorem, to moze lepiej przerobic na cos innego. Szkoda wkladac duzo pracy w cos z czego nie bedziesz zadowolona. Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
  8. Może troszkę wydaje się faktycznie smutniejszy trochę jak taka pajęczynka ale z drugiej strony czasami warto pójść nawet w takie smutniejsze piękno :) i nie raz wypada mieć taki elegancki szal :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie się podoba tak jak jest- piękna, gotycka pajęczyna delikatna i nieco tajemnicza:)

    OdpowiedzUsuń
  10. I wzór ładny i kolor, ale ja lubię szarości, więc może dlatego nie przeszkadza mi połączenie jednego z drugim.

    Dziękuję za podwójny komentarz u mnie. Mam włączone moderowanie komentarzy i dlatego trzeba komentarze nie pokazują się od razu, a wtedy, gdy je udostępnię - choć tłoku u mnie nie ma, to tak jest mi łatwiej panować nad nimi i nad odwiedzinami u komentujących.

    OdpowiedzUsuń
  11. mnie tam kolor i wzór fajnie współgrają, pewnie na żywo to inaczej wyglada :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że ażur i kolor ładnie się zgrały i może z tego wyjść elegancki szal. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.