środa, 8 kwietnia 2015

WDiC i szal

Tak, dla odmiany w tym tygodniu zacznę robić szal.
Nabyłam stosowną włóczkę i szare będzie się działo, jak tylko doprecyzuję sobie właściwy wzór.
Tymczasem na zdjęciu widać ukończoną chustę z książki Noro. Należy się jej jeszcze blokowanie i dopiero nastąpi prezentacja udziergu.
W czasie świat się rozszalałam i strzeliłam jeszcze chustę z pokazywanej w poprzednim poście "Amitoli" Louisy Harding ale nie zdążyłam zrobić zdjęć.

Książkowo natomiast - na ukończeniu wędrująca książka Debbie Macomber "Sklep na Blossom Street" od  Maknety.






karto_flana, w tej chuście Noro miało być jako border i oczywiście właśnie ten element mnie zafascynował.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze, a także słowa wsparcia w dziedzinie prucia. Nawiasem mówiąc sweter męski nadal jest w dzierganiu.

11 komentarzy:

  1. Blokuj i pokazuj, robótkowo święta udane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też 'szaleję' w tym tygodniu. :) W końcu daaawno nie dziergałam chust.
    Pokazuj swoje! ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. ksiązkę juz miałam podobała mi się

    OdpowiedzUsuń
  4. czekam na zdjęcia gotowych chust, którymi ostatnio bardzo się fascynuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na zdjęcia chust. Ja też przybieram się do chusty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzeg chusty bardzo mi się podoba, cała taka by mogła być.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na chustę :) Ja się cały czas przymierzam do zrobienia jakiejś dla siebie, ale jakoś zawsze coś innego się znajdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. książki zazdraszczam. Chusty jestem bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książki nie znam, czytałam tylko "Sobotni klub robótek ręcznych" czy jakoś tak ;) Ja jestem na etapie Katarzyny Enerlich. Opinie różne, ale dla mnie to powieści o moim miejscu na ziemi ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się pięknie!!!! :)Książka też wygląda klimatycznie!!!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.