środa, 20 maja 2015

WDiC i 1, 2, 3

1. prucie Tussaha i powtórka całego korpusu od początku, bordowy mix,
2. prucie Soft Silk i korpus od początku, niebieski kawałek,
3. nowa robótka - taka na szybko - zarękawki w kolorze fuksji.


A czytelniczo nowa książka Izabeli Żukowskiej "Skazy".
Historia gdańskiej rodziny przedstawiona na przestrzeni wieków. Są tu przedstawione czasy Wolnego Miasta Gdańska, czasy międzywojenne, a także czasy PRL-u. A w tym wszystkim siostry bliźniaczki, które obrały różne drogi życiowe.
Książa wydaje się z tych, które czyta się wolno aby zrozumieć czasy i wydarzenia historyczne, a także ludzkie losy.

Akcja pod wezwaniem Maknety.




Ostatnio niemal wszystko co zrobię kończy się pruciem. Na szczęście dwa ostatnio przerabiane projekty zbliżają się ku końcowi i z czystym sumieniem będę mogła zabrać się za powyższe trzy robótki.

Dziękuję za komentarze i odwiedziny.

10 komentarzy:

  1. ja tez tak miałam ostatnio ale na szczęscie mineło

    OdpowiedzUsuń
  2. Byle tym razem nie było prucia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Do trzech razy sztuka, teraz już musi być dobrze i do przodu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic nie mów na temat prącia, po taż pi.art zaczęłam chustę luna moth shavl.... A książkę dopisuje do listy do przeczytania

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszcie się szczęśliwe kobiety, że pruć możecie jeśli taka zajdzie potrzeba ;) to o wiele korzystniejsze niż zaczynać od nowa albo "pruć nożyczkami" ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oby ten limit prucia wyczerpał się u Ciebie i teraz robótki ruszą "z kopyta":) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A wiesz, że i ja wczoraj prułam, czyli haftowałam matematycznie do tyłu? Bo źle odległość pomiędzy dziurkami policzyłam. Pętelkowego Szaraczka też zdarza mi się nieco podpruwać, ale tylko tak troszeczkę, gdy jakimś cudem nitka kierunek zgubi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj to prucie ;) czasem tze potrzebne... Jestem ciekawa efektow prucia... i dziergania ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. I ja pruję. Mam problemy z czytaniem graficznego wzoru, wzoru który niedawno robiła z pamięci. Książki nie znam, ale to akurat tematyka,która mnie interesuje. Rozejrzę się.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.