środa, 20 kwietnia 2016

WDiC i kontynuacja jedwabnego

Jak co środę z Maknetą, wspólnie czytamy i dizergamy.

U mnie na drutach nadal jedwab- powoli dochodzę do końca. 
A w czytaniu Jeannette Walls "Szklany zamek". 
Opowieść zaczyna się w chwili, gdy bohaterka, a jednocześnie autorka książki, w drodze na przyjęcie widzi swoją matkę grzebiącą w śmietniku. Następnie autorka odkrywa przed nami jej niezwykle dzieciństwo. Strach, głód i ekscentrycznych rodziców. 
Bardzo interesująca książka, która mnie bardzo wciągnęła.


sobota, 16 kwietnia 2016

Chusta "Varinnoa"

Chusta powstała z jednego motka włóczki Malabrigo Sock 854 Rayon Vert (100 % merynosa; 100 g/ 402 m).
Druty na 5,5.
Wzór własny.
Rozmiar: 175/80 cm.






piątek, 15 kwietnia 2016

WDiC i zmiana koloru

Dziś piątek, a nie środa ale zabawa z Maknetą we wspólne dzierganie i czytanie obowiązuje.
Ponieważ te dni jakoś mi strasznie szybko uciekły więc nie będę się rozpisywać.

Książka zdecydowanie lżejsza w treści niż ostatnie 3 pozycje traktujące o porwaniach dzieci.
Wioletta Sawicka "Wyjdziesz za mnie, kotku?", to pierwsza z cyklu opowieści o młodej kobiecie, która szuka swojej drogi do szczęścia.
Chociaż ma u boku mężczyznę swojego życia to czuje się nieco przez niego przytłoczona. Kilka różnych zdarzeń całkowicie zmienia jej podejście do życia.

Tymczasem z drutów zeszła fioletowa alpaka, która wymaga jeszcze trochę zabiegów przed użytkowaniem i pokazaniem.
A w kolejna robótka to turkusowy jedwab. Poprawka do której nie miałam serca. W końcu się za nią zabrałam i całkiem dobrze przybywa, ku mojej ogromnej radości.


piątek, 8 kwietnia 2016

Dwie wersje chusty "Almira"

Do zrobienia tej chusty skłoniła mnie resztka włóczki z pewnego udziergu, który niebawem pokażę na blogu.
Włóczki, którymi dysponowałam to BC Garn Babyalpaca 26 jasny orzechowy (100 % babyalpaca; 50 g/ 250 m) oraz BC Garn Jaipur Silk Fino 49 złamany biały (100 % jedwab mulberry; 50 g/ 300 m).

Pierwsza wersja miała formę tzw. rogala, co oznaczało, że była szeroka ale wąska.
Rozmiar na zewnątrz 220, wewnątrz 190, a wysokość 35 cm.







Niestety ta forma nie do końca przemówiła do mnie i do klientki więc została poprawiona na klasyczna wersję chusty, czyli w trójkąt.
Ta wersja spotkała się z ogromnym zadowoleniem.
Sposób przerabiania został dokładnie ten sam, czyli ścieg francuski i zmiana koloru co 2 rzędy.
Druty 4,5.
Włóczka została wykorzystana do samego końca, a ponieważ alpaki było nieco więcej to na dole w ramach borderu wyszedł niezbyt szeroki jednokolorowy pas.
Ostateczny rozmiar: 120/60 cm.





W takim układzie pasków ścieg francuski uzyskuje bardzo fajny efekt po obu stronach robótki.


czwartek, 7 kwietnia 2016

Spotkanie robótkowe w Krakowie

Już w najbliższą sobotę o 13.30 odbędzie się kolejne spotkanie robótkowe w restauracji Bal na Zabłociu w Krakowie.

Mnie, niestety nie będzie. Ostre zapalenie zatok trzyma mnie w domu ale będę z wami duchem.

środa, 6 kwietnia 2016

WDiC i fioletowe rękawy

Tak, jak w poprzednim tygodniu, kontynuuję fioletowy sweter na boskim rozmiarze 3 mm.
W ramach wspólnego dziergania i czytania z Maknetą, dziś przedstawiam dwie ksiażki. Obie Małgorzaty Wardy.
Jedna już przeczytana - "Środek lata", to historia zaginięcia Sylwii, którą rok od tragicznego wydarzenia zajmuje się młoda dziennikarka. Jej śledztwo przynosi zaskakujące efekty i, niestety tragiczny finał.
Druga książka, którą czytam obecnie, to "Nikt nie widział, nikt nie słyszał..."
Tym razem to również książka traktująca o zaginięciu małej dziewczynki.

Obie książki są napisane w sposób, jak dla mnie, nieco chaotyczny, pisane są z perspektywy różnych osób, miejsc i czasu. 
Gdybym przeczytała te książki z jakąś przerwą na inne pozycje, pewnie polecałabym je całym sercem ale trzy ksiażki w tej samej tematyce, tej samej autorki, to za dużo. 
Nie twierdzę, że są złe!
Po prostu zbyt duży ciężar psychiczny.