niedziela, 25 czerwca 2017

Chusta "Corina"

Ta chusta powstała z włóczki Manos Del Uruguay Lace (70 % babyalpaca/ 25 % jedwab/ 5 % kaszmir; 50 g/ 400 m), którą zakupiłam na bazarku FB.
Piękny cieniowany turkus przemówił do mojej wyobrażni ale nie chciałam przedobrzyć ze wzorkami.
Niestety z jednego motka nie można zrobić zbyt wielkiej chusty więc mój wybór padł na formę rogala z deliakatnym ażurem.
Jestem bardo zadowolona z efektu.
Druty nr 4.
Wzór z głowy.
Rozmiar
wewnątrz: 160 cm
zewnątrz: 200 cm
wysokość: 40 cm.










Edit: chusta bierze udział w cyklu 12 chust i szali w jeden rok, zabawa z Maknetą na FB: https://www.facebook.com/groups/1618962158345810/

środa, 21 czerwca 2017

Sweter "Sirray" w klasycznej szarości

Trochę czasu zajęło mi wydzierganie tego sweterka. A to z powodu drutów nr 3,0.
Cały projekt należy do tych zupełnie najprostszych ale takie funkcjonalne najbardziej lubię. Wzór nie przytłacza i pasuje do wszystkiego.

Włóczkę kupiłam na ebay... jakoś tak przed rokiem. Nie wiem jaki to producent ale skład ma świetny: 83 % wełna jagnięca/ 17 % jedwab, 400 m/ 50 g.

Rozmiar: 36/ 38








sobota, 10 czerwca 2017

Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych 2017

Przyznam bez bicia, że ostatnio miałam dość długi zastój i kompletny brak weny do dziergania. Zaczęłam robić klasycznie szary sweter na dość cienkich drutach - nr 3 i kiedy skończyłam już robić cały korpus i rękawy, okazało się, że owe rękawy są trochę przyciasne. To potrafi zniechęcić!
Na szczęście rękawy już są w odpowiedniej formie, a sweter się blokuje.

Tymczasem całą niemoc twórczą pokonało zbliżające się święto dziergania. W sobotę poprzedzającą ten dzień dotarło do mnie, że przecież MUSZĘ mieć coś na drutach w tak ważnym dniu.
A ponieważ ostatnio wyrabiam zapasy, a w zapasach mam kilka motków jedwabiu, który został specjalnie dla mnie ufarbowany przez Ewę z bloga http://nordstjernowe.blogspot.com/, to wybór padł na ten właśnie cudny motek.



A z tego motka powstaje chusta.



W Tarnowie świętowałyśmy ten dzień w BWA ponieważ pogoda nie była zbyt dobra.
Dzięki Darii z Pracowni Ludownia, spotkanie odbyło się w bardzo miłej atmosferze.
A jak Wy spędziłyście ten dzień?



Prawdopodobnie więcej zdjeć pojawi się właśnie na stronie Ludowni.