wtorek, 31 maja 2011
Ogłaszam candy!
Właśnie do mnie dotarło, że mój blog skończył 1 roczek.
Ta świadomość dochodzi do mnie dochodzi z trudem...
Jednakowoż, w ramach wdzięczności za Wasze odwiedziny, komentarze i miłe słowa, ogłaszam moje małe candy.
Przedmiotem rozdawajki jest niżej widoczna serweta.
Wykonana na drutach nr 2, z bawełny w kolorze niebieskim, a wykończona szydełkiem.
Wzór pochodzi z gazetki "Diana robótki ręczne" nr 3/1995. Średnica - 45 cm.
Mam nadzieję, że Wam się spodoba.
A zasada jest tylko jedna - proszę zostawić pod tym postem komentarz, w którym wyrażacie chęć "przygarnięcia" serwetki. I tyle.
Losowanie odbędzie się 5.06, czyli w najbliższą niedzielę. A jej wynik ogłoszę dnia następnego.
środa, 25 maja 2011
Serweta na drutach
Długo mi zeszło z pokazaniem tej robótki.
tak to jest, jak się ma za dużo pomysłów i nie wiadomo, co najpierw zrobić.
Ale jest.
Wzór pochodzi z internetu, ale źródłem jest niemiecka "Burda".
Druty nr 1,5, a potem 3.
W opisie miał wyjść rozmiar w okolicy 33 cm. Mnie wyszło...70 cm średnicy.
Nic Altin basak maxi.
W rzeczywistości jest biała, ale mój aparat zastrajkował i nie chciał tego pokazać.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
tak to jest, jak się ma za dużo pomysłów i nie wiadomo, co najpierw zrobić.
Ale jest.
Wzór pochodzi z internetu, ale źródłem jest niemiecka "Burda".
Druty nr 1,5, a potem 3.
W opisie miał wyjść rozmiar w okolicy 33 cm. Mnie wyszło...70 cm średnicy.
Nic Altin basak maxi.
W rzeczywistości jest biała, ale mój aparat zastrajkował i nie chciał tego pokazać.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
wtorek, 10 maja 2011
Sweterek
Dziś mam do pokazania sweterek w kolorze ciemnego turkusu. Bez udziwnień. Tak po prostu - prawymi na drutach nr 4,5 z bawełny.
Dziękuję wszystkim za pochwały na temat kolczyków i mojego swetra z poprzedniego postu.
malaala - pomyślę o takich portasach ;)
A córa pęka z dumy po przeczytaniu pochwał na swój temat. I też dziękuje.
Dziękuję wszystkim za pochwały na temat kolczyków i mojego swetra z poprzedniego postu.
malaala - pomyślę o takich portasach ;)
A córa pęka z dumy po przeczytaniu pochwał na swój temat. I też dziękuje.
niedziela, 1 maja 2011
Maj
Na początek, sweterek w barwach narodowych ;)
Wykonany dla siebie jakiś czas temu, ale bardzo go lubię. Druty nr 3,5, włóczka z odzysku - jakaś pętelkowa. Duży, elastyczny dekolt (zszywany z tyłu), pozwala na noszenie sweterka również na ramionach, czego z trudem można się dopatrzeć na manekinie... biedak ramion nie posiada.
A co zrobić, jak się ma zwykłe kolczyki w kształcie kółek i nam się znudziły?
Nawleka się drobne koraliki na srebrno białą nitkę "Altin basak" i za pomocą szydełka robi się takie coś.
A to już dzieło mojej córki - kolczyki dla koleżanki na urodziny.
I bransoletka dla mamy - też dzieło dziecięcia.
W cieniu widać, że jest pleciona, a nie pojedyncza.
Wykonany dla siebie jakiś czas temu, ale bardzo go lubię. Druty nr 3,5, włóczka z odzysku - jakaś pętelkowa. Duży, elastyczny dekolt (zszywany z tyłu), pozwala na noszenie sweterka również na ramionach, czego z trudem można się dopatrzeć na manekinie... biedak ramion nie posiada.
A co zrobić, jak się ma zwykłe kolczyki w kształcie kółek i nam się znudziły?
Nawleka się drobne koraliki na srebrno białą nitkę "Altin basak" i za pomocą szydełka robi się takie coś.
A to już dzieło mojej córki - kolczyki dla koleżanki na urodziny.
I bransoletka dla mamy - też dzieło dziecięcia.
W cieniu widać, że jest pleciona, a nie pojedyncza.
Etykiety:
bransoletka,
kolczyki,
koraliki,
sweter
Subskrybuj:
Posty (Atom)