To jest moja pierwsza styczność ze wzorami norweskimi. Mam absolutną niechęć do mieszania nitek i podeszłam do tej pracy ambicjonalnie, żeby sprawdzić, czy w ogóle dam radę. Radę niby dałam ale nie do końca jestem zadowolona. Oczywiście główna tego przyczyna to fakt mocnego ściągania nitek. Może niekoniecznie to widać na zdjęciu ale robiło mi się toto wybitnie ciężko.
To ubranko jest założone na 10 cm styropianową formę i to jej trochę pomogło. Jednak czuję, że to ostatnia taka moja praca. Wzory norweskie bardzo lubię ale raczej zostanę przy oglądaniu, a nie robieniu.
Schemat dostałam od koleżanki Edytki, za co niezmiernie dziękuję.
Robótka powstała z resztek włóczki bawełnianej w białym i stalowo-niebieskim kolorze, druty nr 2,5
Aktualnie bombka znajduje się w Krakowskim sklepie amiQs na Bronowickiej 19, dokąd wszystkie dziergaczki serdecznie zapraszam.
Wszystkim oglądaczom i komentatorom serdecznie dziękuję.
edyta350, ja też się ciszę, że ci się podoba.
makramka, oj, znam...:)
Trilli, jeśli masz z nią problem, to chętnie pomogę
Gratuluję... i bombki i przyjemnego miejsca pracy:) A może jak na debiut z wrabianymi to wybrałaś sobie troszkę za trudną formę, taką... tyci tyci:)) Może spróbuj na prostszej formie, płaskiej:)) Podziwiam, ja poczyniłam ze 3 czapki wzorami, ale za bombkę - maciupstwo - nie miałabym odwagi:)) Tobie wyszła śliczna!
OdpowiedzUsuńcudna...trzeba nieźle umieć machać drutami żeby takie cudo zrobić! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo wyszła fantastycznie! Sprytnie rozwiązałaś problem kulistości :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjna :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię... Jak byłam piękna i młoda próbowałam robić coś w dwóch kolorach i pamiętam, że poniosłam sromotną porażkę... A Tobie udała się świetnie :-)
Cudna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Wygląda pięknie!!! No i oczywiście wielkie brawa za cierpliwość!
OdpowiedzUsuńNo to mnie "zatkało", bo jak bardzo mi się tego typu wzory podobają to sama bym się już za to nie brała :)
OdpowiedzUsuńPs.proponuję serwetki gwiazdkowe na wystawę (u mnie się już dziergają )
O ja!!! Jaka bombka! Mistrzu mój!
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie :)
Wonderful!!!
OdpowiedzUsuńale swietna bomba :)))cudo
OdpowiedzUsuńbombka super wygląda!
OdpowiedzUsuńBombeczka jest super i nie zniechęcaj się do dziergania żakardów. A wiesz co ułatwia ich robienie?! Specjalne naparstki do prowadzenia nitek. Ja używam takowych. U mnie w tym wątku widać mój ulubiony http://antosia2.blogspot.ca/2011/06/czapka-zakardowa.html
OdpowiedzUsuńBardzo ładne dziergasz. Nigdy nie wolno się poddawać.
ale BOOOOMBA!!!!!!!!!! prawie taka jak ja ;)))) caluski od Truskawy
OdpowiedzUsuńBombka jest SUPER!!! Wiem z doświadczenia, że te wzory nie są łatwe ... ale wyszło naprawdę fajnie :-) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńJest absolutnie piękna! We wzorach norweskich bardzo pomaga naparstek i koniecznie trzeba lużno prowadzić nić z tyłu. Też za pierwszym razem zrobiłam zbyt ciasno. Pięknie wyglądałaby choinka z takimi bąbkami. Gratuluję i nie poddawaj się z tymi wzorami bo wyszła naprawdę piekna!
OdpowiedzUsuń