Poza tym, szybka. prosta...
Druty nr 5, wzór z książki "Robótki na drutach" Mary Webb.
Włóczka "Klassik Sport" 50/50 wełna i akryl Stahl Wolle.
Zużyłam około 300 gram.
Robiona od góry na okrągło w całości. Rozmiar na dziewczę - 150 cm.
Dziecko polubiło i nosi z radością :)
Dodam, ze mitenki widniejące na zdjęciu, dziecię poczyniło sobie samo i są do pooglądania tu.
Dziękuję za komentarze i odwiedziny.
Wioletta G., jestem ciekawa efektu u ciebie i nie mogę się doczekać.
zamornik, zgadzam się z tobą całkowicie - byle do wiosny!
Tuniczka super!!!
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię dziecku ,że polubiło :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna tunika :-) Dobrze jest mieć taką mamusię, która spełnia zachcianki :-)
OdpowiedzUsuńKolor idealny :-) i wzór również :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczna tuniczka!
OdpowiedzUsuńPiękna tuniczka! Fajnie, widać ze odziedziczyła twój talent:) Mitenki są super!
OdpowiedzUsuńPrzyznam się że i ja nie mogę się doczekać końca chusty, a musiałam ją trochę spruć bo nie zauważyłam błędu. Ale mnie mobilizujesz do dziergania!
OdpowiedzUsuńDziewczę mądre, w kusym chodzić nie będzie! A i zdolności manualne widzę ma! Pozdrawiam:)
Śliczna tunika :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
a ja właśnie do tuniki się przymierzam:)
OdpowiedzUsuńŚliczna tunika!
OdpowiedzUsuń