Oto ponczo, które na liście rzeczy wybitnie denerwujących ma swoje poczytne miejsce.
Ostatnio miałam 3 takie projekty, które dobijały mnie niemiłosiernie z różnych względów.
Poniższe ponczo zrobione zostało na zamówienie niesamowicie miłej klientki; dostałam włóczkę i książkę
Rowana ze
wzorem . Wszystko w gotowcu, co mnie ucieszyło w pierwszej kolejności.
O ja naiwna!
Pierwsza rzecz, która była niepokojąca: tłumaczenie. Sposób opisania wzoru był taki, że musiałam korzystać z pomocy nauczycielki angielskiego. Kobieta dzierga więc powinna mieć jasność, o co chodzi - nie miała. To znaczy miała ale musiała się bardzo wnikliwie wczytywać, a ja z ołówkiem w ręku i robiłam notatki.
Podobno niektóre projektantki anglojęzyczne mają taki sposób opisywania wzoru, że trzeba się mocno zastanowić, co autor miał na myśli.
Dzięki, Basiu za pomoc!
Dziękuję też Pani M. za pomoc w tłumaczeniu.
Początek poncza robiony od dołu, czyli nabranie 522 oczek.
Ja się wyzwań nie boję i lubię dłubać.
Druty nr 4 w dłoń i do roboty.
Inna sprawa, to włóczka: Rowan "Felted Tweed" (50 % wełna/ 25 % alpaka/ 25 % wiskoza; 50 g/ 175 m), która w oryginale była grubsza 125 m/ 50 g i może to spowodowało, że cała moja praca poszła na marne i miliony oczek zostały sprute do zera.
Coś, czego nie byłam w stanie przewidzieć, to to, że forma w mojej wersji jest nie do noszenia przez zwykłą kobietę. Chyba że w barkach ma rozmiar słonia.
Pozostał tylko ozdobny karczek, wycięłam nitkę i nabierając oczka dookoła dekoltu ruszyłam w dół. Zachowując styl całości, poleciałam w dół, bo choć oczek tym razem przybywało, to w tym kierunku dziergało się dość szybko.
Co przeżyłam, to moje. O drobiazgach typu dokupowanie kolejnego motka i różnicy w farbowaniu nie wspomnę.
Na szczęście praca właśnie została oddana, a właścicielka jest bardzo zadowolona, co dla mnie jest najwyższą wartością.
Wzór: Darya by Grace Melville,
rozmiar: M,
dugość całkowita ok. 70 cm,
szerokość dołu ok. 300 cm,
zużycie włóczki: 11 motków beżu i po kilkanaście metrów na ozdobny karczek,
druty nr 4.
A teraz efekt zmagań.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.