Zdarza się czasem, że robię sweterek, który jest inspirowany jakimś innym modelem. Uzależnione jest to od nastroju, natchnienia itp.
Tu zdjęcie modelu z gazetki: "Dama w swetrze" 11-12/2007.
A to moja wersja sweterka
A w ogóle, to uwielbiam katalogi z ciuchami. Nie chodzi o to, że zamawiam z nich ubrania, ale... uwielbiam MIEĆ katalogi i móc je przeglądać. Również w celu wyszukiwania inspiracji.
A najlepsze są katalogi "Heine". Uwielbiam!
Tu model, który spodobał mi się w katalogu (Heine herbst/winter 2007/2008)
A tu przykład na to, że - niestety, owe tytułowe nie-zręczne robótki, też mi wychodzą. To ewidentnie mi nie wyszło, a jeśli wyszło, to nadaje się na worek na ziemniaki. Dlatego też właściwie nie został skończony i czeka na lepszy moment, a potem zostanie przerobiony na coś bardziej nadajacego się do noszenia.
Jutro nastąpi część druga inspiracji, a do tego, może się uda wkleić gotowy szal.
poniedziałek, 24 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.