Kiedyś, kiedy jeszcze nie miałam bloga i wydawało mi się, że mam pomysł na bizuterię, czyniłam różne wytwory koralikowe.
Potem rzeczywistość blogowa, zweryfikowała te zapędy.
Jednakowoż, co powstało, prezentuję.
Koraliki, to różna drobnica i turkusy, koraliki szklane i plastikowe na żyłce. Długość około 60 cm.
wtorek, 7 czerwca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a nie potrzebnie się powstrzymałaś ,może warto po to sięgnąć jeszcze raz?
OdpowiedzUsuńtakie korale mają swój urok ,mnie osobiście najbardziej podobają się te w odcieniu starego złota :-)
Noooo nie sądziłam, że popełniałaś takie dzieła :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, a przede wszystkim niepowtarzalne i Twoje własne!!! Dla mnie najbardziej podobają się te ostatnie, bo ja sama ostatnio mam bzika na punkcie turkusu:))
OdpowiedzUsuńJa również mam bzika na punkcie turkusu...a więc te ostatnie superowskie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Ładne te koraliki.
OdpowiedzUsuńŚliczne!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne są wszystkie.Ale najbardziej mi oko leci do tych turkusowych.To też mój ulubiony kolor:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie.
Beautiful colors!
OdpowiedzUsuńCheers,
-Eva Maria