Zgodnie z zapowiedzią, mam wyniki.
Pod postem o ogłoszonym candy komentarz zamieściły 23 osoby, przy czym 2 obcojęzyczne i de facto nie wyraziły chęci udziału.
Tak wiec w losowaniu wzięło udział 21 chętnych. Jak widać na załączonym obrazku.
Mój małżon stwierdził, że to on chce losować, więc jego palce widać poniżej...
And the winner is...
Serdecznie gratuluję wygranej!
A wszystkim innym serdecznie dziękuję za udział i miłe komentarze.
Przyznam, że bardzo się bałam tego candy, bo to moje pierwsze i nie byłam pewna, czy się komuś spodoba.
poniedziałek, 6 czerwca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ło matko jedyna... ale numer... wygrałam!!! Okropnie się cieszę!!!!!! Dziekuję Edi!
OdpowiedzUsuńAgus, ale Ci ostatnio szczęście dopisuje :)
OdpowiedzUsuńGORĄCE GRATULACJE!!
noooo nieeee..... Agus, zagraj szybko w totka!! :)) gratki:)
OdpowiedzUsuńA to szczęściara :)
OdpowiedzUsuńAgust gratuluję, a Tobie Edi za wstawienie do gry tak pięknej serwetki dziękuję. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAgus gratuluję wygranej:)
OdpowiedzUsuńAgus gratuluję
OdpowiedzUsuńGratuluję Agus, szczęściaro :)
OdpowiedzUsuń