Jednak wydaje mi się, że to nie jest jej ostateczny kształt. A to dlatego, że jeśli chodzi o komin to wybrałam dość dobry wzór, natomiast jak na tunikę, układa się toto nieco zbyt nierówno, co widać w okolicy pach i rękawów.
Niewykluczone więc, że to jest do sprucia.
Tymczasem jednak dane:
druty nr 12,
robiona na okrągło od dołu, a przy rękawach oczka zostały dodane,
wzór z książki "Robótki na drutach" Mary Webb.
Wszystkim dziękuję serdecznie za odwiedziny i miłe słowa.
Wioletta G., jakże bym mogła :) Pałam chęcią pomocy, tylko trudno nam się spotkać w przestrzeni internetowej :(
lucja, już lecę do ciebie oglądać!
Bardzo ładna, ta nierówność nie wygląda źle. Nie pruj jej!
OdpowiedzUsuńto zalezy jak owa unika wyglada na ludzi bo to roznica napewno jest....mi sie podoba/..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńMi też się podoba!
OdpowiedzUsuńRównież popieram, żeby bez prucia ją zostawić. Tunika wygląda bardzo oryginalnie i te wszystkie zakręty wyglądają, jakby tak miało być :))
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to bomba, wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
tunika wygląda super bardzo mi się podoba pozdrawiam i zapraszam do siebie Alicja
OdpowiedzUsuńCiekawy wzór , a całość super się prezentuje. Próbuję teraz na FB , może się uda, na Dzianej Babie! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie pruj! Jest oryginalna i ciekawa! :D
OdpowiedzUsuńja myślę, że jest fantastyczna - nie pruj jej:)
OdpowiedzUsuńŚwietna,ja bym nie pruła.Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe prace. Myślę, że PKP powinno sponsorować wełnę. :))
OdpowiedzUsuńŻyczę, by maszynka do czytania kart była nadal równie bezproblemowa.
I.Ś.
Tunika jest piękna!!!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie-bomba!:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna tunika! Nie mogę się napatrzeć!!!
OdpowiedzUsuń