Nagle i niespodziewanie dostałam ekspresowe zamówienie na czapeczkę i kocyk do sesji zdjęciowych dla niemowlaków.
Mam skończyć do środy wieczorem.
Czapeczka jest już skończona, a kocyk się dzierga. Zobaczymy, jak dużo uda mi się zrobić.
W ramach zabawy wspólne dzierganie i czytanie u Maknety, oprócz dziergania, czytam.
Dziś to książka Bridget Asher "Kwiaty od Artiego".
Cytat z okłąadki: "Słodko - gorzka opowieść o prawdziwej kobiecej przyjaźni, przebaczeniu i miłości wbrew rozsądkowi".
Swojego zdania na temat książki nie mam, ponieważ przeczytałam zaledwie kilkadziesiąt stron.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten zimowy komplecik jest taki delikatny, jak mgiełka.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego powstaje. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńładny kolor tego zestawu :) książka po cytacie zapowiada sie interesująco :) może na nią wpadne w biblotece :)
OdpowiedzUsuńpiękna mgiełka
OdpowiedzUsuńMam tę książkę, ale jeszcze jej nie czytałam. Na pewno Ci się uda (udało) wyrobić się w terminie.
OdpowiedzUsuńWyzwanie robótkowe duże. Ciekawe co ślicznego wymyślisz!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDo środy wieczorem - tej, co była, czy tej co będzie? Włóczka wygląda na bardzo delikatną.
OdpowiedzUsuń