Bardzo szybko i treściwie.
Spotkanie się odbyło.
Obecna była moja ulubiona modelka - Kasia, która dzierga wytrwale swój pierwszy sweter w cudnym turkusowym kolorze oraz Ewa, która walczyła z chustą Nurmilintu.
Na stole widać również moją robótkę czyli chustę - przeróbkę, która w tej chwili się suszy i mam nadzieję, jutro będzie miała swoją sesję zdjęciową.
Mam nadzieję, że pogoda na to pozwoli.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.