Włóczka to prawdopodobnie kaszmir zakupiony na jednym z portali społecznościowych. Sądząc po zachowaniu, dotyku i teście ogniowych, kaszmir to to jest.
W każdym razie mnie się z niego bardzo dobrze robiło, jest cieplutki i się nie mechaci.
Na przodzie jest wyłącznie jeden delikatny wzór warkocza (nie wiedziałam czy mi wystarczy włóczki).
Druty 4,5
Robiony od góry bezszwowo, a rękawy (bezszwowo) tradycyjnie od dołu i wszywane.
Anna, robisz sama piękne rzeczy więc takie wyzwanie dla ciebie to żadne wyzwanie :)
Śliczny kolor. Nie dziergałam jeszcze z kaszmiru, wygląda naprawdę bardzo przyjemnie.
OdpowiedzUsuńprostota górą :) fajny sweterek :)
OdpowiedzUsuńW tescie ogniowym kaszmir też pewnie jak i wełna spalonym włosem "pachnie"?
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek!
Świetny sweterek. Robiłam już z kaszmiru i też jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńPiękno tkwi w prostocie :)
OdpowiedzUsuńTak,świetny i bardzo twarzowy Wszystko zrobione bardzo starannie ,pięknie wykończone Rewelacja Oj ,będe tutaj częstym gosciem:)
OdpowiedzUsuń