Od czasu do czasu mam natchnienie zrobić coś co będzie małe i przyjemne, a równocześnie praktyczne. I tak powstają skarpetki.
Ta para powstała z zalegającej włóczki niewiadomego pochodzenia. Spokojny kolor wywołał potrzebę eksperymentu z oczkami przekręconymi z książki "220 wzorów i ściegów irlandzkich".
Druty: 2,5.
Rozmiar: 37.
piątek, 8 czerwca 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładne skarpetki, wzór fajowy. :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńŚliczne!
OdpowiedzUsuń