Jak wyżej - w Minął dzień
To tylko jedna z wielu możliwości ;)
piątek, 29 kwietnia 2011
Święta, święta i...ponczo!
Tak, jakoś leżała mi w szafie pastelowo - kolorowa włóczka i trzeba było coś z nią zrobić. Doszłam do wniosku, że owo "coś" powinno być dziecięce, bo kolorki mówią same za siebie.
Tak wiec powstało ponczo.
Wymiary:
długość całości - 90 cm od dekoltu,
dekolt - 10 cm,
szerokość - 60 cm.
Rodzaj włóczki jest mi nieznany, pewnie jakiś akryl ale bardzo przyjemny tak w dzierganiu, jak i w dotyku.
Druty nr 3,5/4/5. Dziergane na okrągło od góry.
W ramach zaznaczenia przodu, dodałam pasek liści według tej książki
Dziękuję wszystkim "odwiedzaczom" za życzenia i komentarze.
Tak wiec powstało ponczo.
Wymiary:
długość całości - 90 cm od dekoltu,
dekolt - 10 cm,
szerokość - 60 cm.
Rodzaj włóczki jest mi nieznany, pewnie jakiś akryl ale bardzo przyjemny tak w dzierganiu, jak i w dotyku.
Druty nr 3,5/4/5. Dziergane na okrągło od góry.
W ramach zaznaczenia przodu, dodałam pasek liści według tej książki
Dziękuję wszystkim "odwiedzaczom" za życzenia i komentarze.
czwartek, 21 kwietnia 2011
Różności przedświateczne
Oto ostatnie już prace około - świąteczne.
Na początek jajka, które mi zostały wiec postanowiłam wykorzystać ostatni moment na wykonanie ich.
Żółte wykonane na drutach, a wzorek znalazłam na Ravelry - tu jest wzór.
A te już na szydełku:
niebieskie - "Wielkanocne inspiracje" 1/2010 ,
różowe - "Wena" 2/2010,
czerwone - internet.
Nici różne bawełniane, a rozmiary od najmniejszego (różowe) - 5,5 cm, do największego (niebieskie) - 8 cm.
I jeszcze fotka zająca zrobionego na drutach, a ściągniętego perfidnie z blogu: Robótkowe szaleństwa
A tu radosna twórczość mamy i córki na temat pisanek
A to z kolei kartki świąteczne, wykonane przez córę dla znajomych w Niemczech. Uparła się, że chce by kartki były malutkie a nie mogłyśmy znaleźć odpowiednich w sklepach.
A teraz, ponieważ jest to ostatni post przed świętami...
Na początek jajka, które mi zostały wiec postanowiłam wykorzystać ostatni moment na wykonanie ich.
Żółte wykonane na drutach, a wzorek znalazłam na Ravelry - tu jest wzór.
A te już na szydełku:
niebieskie - "Wielkanocne inspiracje" 1/2010 ,
różowe - "Wena" 2/2010,
czerwone - internet.
Nici różne bawełniane, a rozmiary od najmniejszego (różowe) - 5,5 cm, do największego (niebieskie) - 8 cm.
I jeszcze fotka zająca zrobionego na drutach, a ściągniętego perfidnie z blogu: Robótkowe szaleństwa
A tu radosna twórczość mamy i córki na temat pisanek
A to z kolei kartki świąteczne, wykonane przez córę dla znajomych w Niemczech. Uparła się, że chce by kartki były malutkie a nie mogłyśmy znaleźć odpowiednich w sklepach.
A teraz, ponieważ jest to ostatni post przed świętami...
Serdeczne życzenia z okazji zbliżających się Świat Wielkanocnych -
wielu głębokich przeżyć, pogody ducha,
radości z budzącej się do życia przyrody,
ciepłych spotkań w gronie rodzinnym oraz wiele szczęścia
życzy Wam
Edi. Es.
wielu głębokich przeżyć, pogody ducha,
radości z budzącej się do życia przyrody,
ciepłych spotkań w gronie rodzinnym oraz wiele szczęścia
życzy Wam
Edi. Es.
sobota, 16 kwietnia 2011
Niedziela palmowa
Ponieważ jutro jest niedziela palmowa, moje dziecię i ja zawsze staramy sie zrobić palmę własnoręcznie.
W naszej parafii w każdą niedzielę palmową odbywa się konkurs, którym dzieci zachęca się do robienia palm i przestrzegania tradycji. Dodam, że owe palmy są przeważnie kupione, ale i tak wszystkie dzieci za sam fakt przyjścia z palmą dostają drobne upominki od księdza. Rok temu wygrała palma, która miała jakieś 4 metry wysokości. Było na co popatrzeć!
Tak więc nasza palma wygląda w tym roku tak:
A tu w ładniejszych kolorkach.
A tu ostatnia moja produkcja - serweta do koszyczka, zrobiona na zamówienie.
Wzór pochodzi z gazetki "Sabrina robótki" 4/2008.
W oryginale ma inne zakończenie, ale ponieważ mojej odbiorczyni nie potrzebna była aż taka duża więc została wykończona tak jak jest.
Rozmiar 33 cm, nici "Altin basak maxi".
Na koniec dodam, że będę jeszcze pokazywała jajka szydełkowe ponieważ zostało mi kilka styropianowych jaj... trzeba je wykorzystać, coby nie leżały bezczynnie.
Dziękuję bardzo za miłe komentarze dotyczące mojej chusty.
W naszej parafii w każdą niedzielę palmową odbywa się konkurs, którym dzieci zachęca się do robienia palm i przestrzegania tradycji. Dodam, że owe palmy są przeważnie kupione, ale i tak wszystkie dzieci za sam fakt przyjścia z palmą dostają drobne upominki od księdza. Rok temu wygrała palma, która miała jakieś 4 metry wysokości. Było na co popatrzeć!
Tak więc nasza palma wygląda w tym roku tak:
A tu w ładniejszych kolorkach.
A tu ostatnia moja produkcja - serweta do koszyczka, zrobiona na zamówienie.
Wzór pochodzi z gazetki "Sabrina robótki" 4/2008.
W oryginale ma inne zakończenie, ale ponieważ mojej odbiorczyni nie potrzebna była aż taka duża więc została wykończona tak jak jest.
Rozmiar 33 cm, nici "Altin basak maxi".
Na koniec dodam, że będę jeszcze pokazywała jajka szydełkowe ponieważ zostało mi kilka styropianowych jaj... trzeba je wykorzystać, coby nie leżały bezczynnie.
Dziękuję bardzo za miłe komentarze dotyczące mojej chusty.
piątek, 15 kwietnia 2011
Chusta cieniowana
czwartek, 14 kwietnia 2011
środa, 13 kwietnia 2011
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Ocieplacz/ponczo
Jakiś czas temu wydziergałam taki oto ocieplacz dla koleżanki. Odleżał swoje u mnie bo jakoś nie składało się spotkanie.
Już się bałam, że będzie musiał poczekać do kolejnej zimy, a tu się pogoda załamała i całkiem dobry jest na teraz.
Wzór już był pokazany, chodzi o ten szal.
Druty nr 7, a włóczka to jakiś rodzaj moheru. Koleżanka przyniosła bez banderolki.
Wzorek jest tak rozciągliwy, że ów ocieplacz można nosić i w ten sposób. - jako coś w rodzaju poncza.
Dziękuję za słowa uznania dla moich jajeczek.
Już się bałam, że będzie musiał poczekać do kolejnej zimy, a tu się pogoda załamała i całkiem dobry jest na teraz.
Wzór już był pokazany, chodzi o ten szal.
Druty nr 7, a włóczka to jakiś rodzaj moheru. Koleżanka przyniosła bez banderolki.
Wzorek jest tak rozciągliwy, że ów ocieplacz można nosić i w ten sposób. - jako coś w rodzaju poncza.
Dziękuję za słowa uznania dla moich jajeczek.
środa, 6 kwietnia 2011
Ostatnie jajeczne prace
Biały szal
Szal, który prezentuję, był dla mnie nie lada wyzwaniem. Wzorek, choć nie jest aż tak trudny, to jakoś w trakcie pracy straciłam do niego serce. W związku z tym powstawał niemal rok.
Najpierw powstało 3/4 szala, po czym porzuciłam go na rzecz innych robótek. Tylko fakt, że leżał na wierzchu i kuł w oczy, pozwolił mi do niego wrócić i skończyć... ku swojej ogromnej radości.
Dane techniczne:
wzór pochodzi z gazetki "Lena - dzianinowa moda" 2/2009
druty nr 3,5
włóczka to bardzo cieniutki akryl.
Kiedyś gdzieś wyczytałam, że miarą jakości i "cienkości" włóczki jest przeciągnięcie jej przez obrączkę.
Z ciekawości, przeciągnęłam i ja przez swoja ślubną...dało się! :))
Obrączka rozmiar '16, a oczek miałam na drutach 145.
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze dotyczące szydełkowych jajek. Bardzo mi miło było czytać wasze komentarze. Dodam, że będzie jeszcze kilka zdjęć w tym temacie. W następnym poście.
Mały edit: cały szal ma rozmiar 185/65 i był zszywany pośrodku.
Najpierw powstało 3/4 szala, po czym porzuciłam go na rzecz innych robótek. Tylko fakt, że leżał na wierzchu i kuł w oczy, pozwolił mi do niego wrócić i skończyć... ku swojej ogromnej radości.
Dane techniczne:
wzór pochodzi z gazetki "Lena - dzianinowa moda" 2/2009
druty nr 3,5
włóczka to bardzo cieniutki akryl.
Kiedyś gdzieś wyczytałam, że miarą jakości i "cienkości" włóczki jest przeciągnięcie jej przez obrączkę.
Z ciekawości, przeciągnęłam i ja przez swoja ślubną...dało się! :))
Obrączka rozmiar '16, a oczek miałam na drutach 145.
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze dotyczące szydełkowych jajek. Bardzo mi miło było czytać wasze komentarze. Dodam, że będzie jeszcze kilka zdjęć w tym temacie. W następnym poście.
Mały edit: cały szal ma rozmiar 185/65 i był zszywany pośrodku.
niedziela, 3 kwietnia 2011
Jeszcze kilka jajek
Subskrybuj:
Posty (Atom)