Jakiś czas temu wydziergałam taki oto ocieplacz dla koleżanki. Odleżał swoje u mnie bo jakoś nie składało się spotkanie.
Już się bałam, że będzie musiał poczekać do kolejnej zimy, a tu się pogoda załamała i całkiem dobry jest na teraz.
Wzór już był pokazany, chodzi o ten szal.
Druty nr 7, a włóczka to jakiś rodzaj moheru. Koleżanka przyniosła bez banderolki.
Wzorek jest tak rozciągliwy, że ów ocieplacz można nosić i w ten sposób. - jako coś w rodzaju poncza.
Dziękuję za słowa uznania dla moich jajeczek.
poniedziałek, 11 kwietnia 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo fajny ocieplacz. I jakie wszechstronne zastosowanie(ocieplacz, poncho, kamizelka, bolerko..., jakiś turban na głowę też by się dało z niego zrobić). Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo przytulnie!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
fajny ten ocieplacz
OdpowiedzUsuńŚliczny ocieplacz!!!! Piękny kolorek!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny !I bardzo przyjemny kolor:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor!!! Śliczny ocieplacz! Jeszcze może nawet nie raz się przyda, chociaż już bym chciała żeby było cieplutko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo fajna no i jakże praktyczna rzecz.Śliczny kolor.
OdpowiedzUsuń