I jakoś tak w przypływie weny twórczej zamieniłam go na małą chustę.
Zrobiony według wzoru z książki, która widnieje na zdjęciu poniżej.
Moteczek widoczny, skład: 80 % wiskozy15 %poliestru i 5 % poliamidu.
Raczej jest to ozdobnik, a nie ocieplacz. Na sylwestra się może przyda, bo pogoda już raczej mało sprzyjająca noszeniu.
W stanie rozłożonym nie widać dobrze ani kolorów ani atrakcyjności.
Całość zrobiona na drutach nr 7, ściegiem francuskim o d lewej do prawej. Farfocle powstały po spruciu kilku początkowych i końcowych oczek.
Po zblokowaniu i potraktowaniu żelazkiem, wyszedł rozmiar w okolicy 70/100.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.
no, no...fachowcem nie jestem ale to cudo jest tak piękne, że szok. Ile w tym delikatności i elegancji!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna pajęczynka Ci wyszła!!!!
OdpowiedzUsuńSuper wyszła!
OdpowiedzUsuńJest śliczna. Świetnie się nadaje do stroju sylwestrowego
OdpowiedzUsuńElegancka delikatność!Faktycznie na jakąś imrezkę idealny dodatek:)
OdpowiedzUsuńJaka delikatna, śliczna.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPomysłowa ,inna ,subtelna i po prostu super gadżet
OdpowiedzUsuńJaka fajniutka ta chusta :) I taka elegancka.
OdpowiedzUsuńSuper włóczka.Chusta wyszła bardzo oryginalna.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta ,wygląda jak misternie utkana sieć pajęcza,pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna włóczka i bardzo oryginalna wyszła z niej chusta!!! Wygląda na bardzo delikatniutką, podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńNaprawdę szykowna i delikatna!!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczna pajęczynka :)
OdpowiedzUsuńpiękna pajęczynka:))
OdpowiedzUsuń