czwartek, 16 października 2014

Środa, mimo że czwartek...

... ale za to z Maknetą :)

Z jednodniowym opóźnieniem ale zabawa i tak jest u mnie aktualna.

Niestety bardzo skrótowo bo się nagromadziło wiele różnych okoliczności, które sprawiły opóźnienie w jednych, a przyspieszenie w innych dziedzinach.



Książka: "Oskarżona Wiera Gran" Agata Tuszyńska.

Cytat z okładki: " Biografia żydowskiej śpiewaczki z warszawskiego getta, Wiery Gran, to nienana część historii Włądysłąwa szpilmana, słynnego Pianisty z filmu Romana Polańskiego. (...)
Miała wszysko, czego potrzeba wschodzącej gwieździe - egzotyczną urodę, piękny niski kontralt i muzykę we krwi. Tymczasem to o Szpilmanie po latach powstał film oklskiwany przez świat. Ją oskarżono o współpracę z nazistami i okrzyknięto kolaborantką."

Tyle z okładki.

Ja mam mieszane uczucia dotyczące bohaterki - jest denerwująca, cierpi na manię prześladowczą, wszędzie widzi podsłuchy, jej opowieści nie do końca pokrywają się z prawdą i opowieściami świadków z tego okresu. ale ogólnie rzecz ujmując, czy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, do czego jesteśmy zdolni w obliczu walki o życie swoje lub naszych bliskich?
Książka jest napisana w sposób prosty, oddający emocje bohaterki ale jej ocena należy do każdego z osobna.

Jeśli ktoś interesuje sie historiami z okresu II wojny światowej, to polecam.



Robótka: włóczka - Debbie Bliss "Donegal Luxury Tweed Aran" i kolejne dwie kamizelki



Zdjęcie robione wcześnie rano, wieczorem dwie kamizelki były zrobione i zblokowane.
Zdęcia niebawem.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze.

5 komentarzy:

  1. Ja lubie opowiesci z II wojny swiatowej, ale za bardzo je przezywam, dlatego musze sobie dawkowac. Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja chyba muszę pomyśleć o kamizelce dla synka, bo z zeszłorocznych chyba powyrastał... też lubię czasami sięgnąć po książkę o tematyce wojennej, ale tak jak moja poprzedniczka za bardzo wszystko przeżywam, także nieczęsto je czytam. Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że książką interesowałam się jakiś czas temu, ale na zamiarze przeczytania się skończyło. Film i książkę o Szpilmanie znam. Nie zachwycił mnie film, nadto ckliwy, z przerysowaną scenerią.

    OdpowiedzUsuń
  4. O, chyba tę książkę podrzucę siostrze do przeczytania, bo ja sama po liceum mam dosyć wojennych historii, za to Gosia bardzo lubi taką literaturę ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.