niedziela, 13 marca 2016

Spotkanie robótkowe w marcu

...już się odbyło. A oto efekty:

Maria - rozmazane, zrozpaczone: "Zgubiłam oczko i muszę pruć!"



Szydełkowany entrelac i drutowane kolorowe cudo.


 Intensywna praca myślowa Ewy - jak to robić, żeby trzymać się schematu i nie pomylić?!
W tym czasie Ela rozpoczęła pracę nad nową "Inspira cowl".


A schematy wymagają skupienia...


Uczestniczek było znacznie więcej ale zanim przyszłam... już się nieco przerzedziły.
Szkoda!
Jak się ktoś spóźnia, musi ponosić konsekwencje.

Ale przecież będą kolejne spotkania!

3 komentarze:

  1. Super, że się spotykacie! Takie spotkania są inspirujące, relaksujące i dodają dużo pozytywnej energii :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że w Krakowie tyle się robótkowo dzieje :-) Szkoda, że kilka spotkań odbywa się w tym samym czasie :(

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.