Tuż przed świętami miałam już całkiem spory kawałek zaczętego swetra ale ponieważ robię na okrągło i lecę z koksem, to zdarza się, że moje wyliczenia mają się nijak i ....trzeba było pruć.
Robiło się pruło wprost proporcjonalnie do czytane książki.
Małgorzata Warda "Najpiękniejsza z gwiazd".
Młoda kobieta, Sylwia, szuka swoich biologicznych rodziców.
Kiedy miała trzy lata została porzucona przez matkę na dworcu w Gdańsku. Mimo, że została adoptowana, całe życie poświęciła na szukanie i rozpamiętywanie przeszłości.
Teraz ma małą córeczkę i kochającego mężczyznę u boku. Niestety ma też zaawansowane stadium nowotworu. Cały czas ma nadzieję, że może odzyskać rodzinę, co pozwoli jej na przeszczep i wyzdrowienie.
Książkę skończyłam czytać i robótka wróciła do stanu jaki widać na zdjęciu.

Po czym zaczęłam czytać nową książkę i robótka ruszyła z kopyta.
"Mordercza troska" Leonarda S. Goldberga zaczyna się od dziwnych przypadków nagłej śmierci w Memorial Hospital i morderstwa na plaży.
Doktor Joanna Blalock to specjalistka medycyny sądowej. To ona zajmie się poskładnaniem puzzli, które doprowadzą do połączenia tych spraw.

Ciekawa jestem sweterka.
OdpowiedzUsuńDość ciężka tematyka tej pierwszej książki.
Lubię medyczne kryminały, ale i tematyka pierwszej książki kusząca.
OdpowiedzUsuńSweterek po tylu pruciach musi w końcu wyjść jak trzeba, trzymam kciuki:-)
Również jestem ciekawa sweterka, czekam na postępy:)
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie powiem, że ja baaaardzo często pruję :) Moje wyliczenia po prostu nie wychodzą...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Asia
Trzymam kciuki za sweter.
OdpowiedzUsuńOj to prucie. U siebie też się zastanawiam czy aby nie spruć i nie zacząć od nowa...
OdpowiedzUsuń