piątek, 31 grudnia 2010

Koniec roku...

Miały być fotki ozdobników świątecznych ale Sylwester mnie zaskoczył, wiec będą życzenia.

Dla tych, którzy spędzają ten wieczór w domu i dla tych, którzy na balach, czy domówkach -
udanej zabawy sylwestrowej i szczęśliwego Nowego Roku!
Oby ten kolejny był lepszy od kończącego się właśnie 2010.


Równocześnie dziękuję za wszystkie życzenia i ciepłe słowa.
Pozdrawiam czule ;)

wtorek, 28 grudnia 2010

Ciepło w szyję

Ostatnio pokazywałam ocieplacza, który został zrobiony dla koleżanki.
Dziś pokazuję kolejnego. Tym razem w białym kolorze, z resztek włóczki o nazwie "Feeria", zapewne kupiona wieki temu. Do tego druty 4,5/5.
Wzór, podobnie jak ostatnio, ściągnięty od 2owieczki





Szwy mi się trochę rozlazły ale miał być dwustronny. Właścicielce się spodobał, a to najważniejsze.
Teraz mam zrobić takie coś jeszcze dla szanownego małżonka, bo spodobała muu się idea posiadania czegoś ciepłego na szyi.

Dziękuję wszystkim za życzenia świąteczne.


A następny post będzie o spóźnionych ozdobnikach choinkowych

sobota, 25 grudnia 2010

Życzenia

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia -
niech dobre Anioły przyniosą Wam
szczęście, radość i miłość
w te piękne dni Narodzenia Pańskiego.



środa, 22 grudnia 2010

Biały sweterek

Już dawno powinien być tu ujawniony. Ale notoryczny brak czasu w tym przeszkodził.

Pierwotna wersja, cała wykonana "ryżem", w momencie kiedy miałam już skończony tył, rękawy, a nawet połowę przodów....przestała mi się podobać!


Więc zrobiłam z nowej włóczki (Alpina z Interfoksu) , nową wersję.

6 motków później...wyszło to, co widać.


Wzór całkiem prosty - dżersej, a plisa - podwójny "ryż". Do tego pasek i gotowe.

środa, 15 grudnia 2010

Obiecane - wpisane!

Ostatnio obiecałam pisać o szaliczku i jest.

Ów szaliczek zrobiłam na zamówienie koleżanki.
Zrobiony został ściegiem angielskim, czyli z oczkami narzucanymi.
Włóczka została mi dostarczona, a była to włóczka w kłębkach ze starego, sprutego swetra.
Druty nr 6 i się zrobiło.

Prezentuje szalik na sweterku mojego małżonka, który był wydziergany przeze mnie lata temu. Zapewne wedle jakiegoś wzoru...





A ponieważ nie chciałam za wydzierganie szalika zapłaty, dostałam w zamian włóczkę, która u koleżanki leżała i się marnowała.



Są to różne włóczki, głównie moher i 2 różne rodzaje włóczki w kłębkach - z odzysku.
Będzie coś się z nich działo w swoim czasie.

O obiecanym poprzednio właściwym sweterku będzie następnym razem.

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Porównanie

Ostatnio koleżanka wypatrzyła w kiosku gazetkę ze sweterkiem, który się jej spodobał bardzo... Tak bardzo, że zapragnęła mieć taki sam.
Poleciłam jej gazetkę zakupić i pokazać upragnione cudo...
No i dostałam "Swetry" 6/2010.
Następnie należało udać się po włóczkę, a że to dość drogi towar, koleżanka udała się do ciucholandu i wynalazła włóczkę, która na pierwszy rzut oka nie spodobała się.
Na moje jednak oko, włóczka była bardzo dobra i tania, wiec została zakupiona w postaci 10 motków '50 g. z napisem: reine schurwolle.
Bardzo miło się z niej robiło. Druty nr 5 i 6 załatwiły sprawę.

Co prawda, sweterek został przerobiony na inny model, bo ostatecznie tylko wzór się spodobał.
Efekt widać.






Jednak było coś, co nie dawało mi spokoju w związku z tym wzorkiem.... dopiero po zrobieniu całego swetra mnie olśniło...
Ja już takie coś robiłam sobie!!!
Co prawda, wieki w nim nie chodziłam ale jest! Upchnięty w szafie, czekał na pokazanie.
Mój został zrobiony z jakiejś bawełny wedle wzoru z "Sandry" 12/2007




Tyle, że teraz pasowałoby przerobić ten mój na coś dłuższego bo w tak krótkim doskwiera mi zimowa aura.
Cóż! Wiek już nie ten, trzeba plecy zakrywać ;)

A w następnym poście będzie o szaliku i prezencie włóczkowym oraz o kolejnym sweterku.


Acha! I jeszcze jedno!
Dostałam ostatnio komentarz od Anonimowego:

Nowy komentarz do posta "Szenila, szenila..." dodany przez Anonimowy :

bolerko ok ale tunika beznadziejna, nie ma się czym chwalic



Autor: Anonimowy , blog: Dziana baba, 12 grudnia 2010 04:26
Odpowiem więc - a cóż ja na to poradzę, że każdemu podoba się co innego?