Przedstawiam sweterek, który robiłam w przerwie szala jako odstresowywacz.
Poszło mi na ten sweterek 400 gram włóczki, w składzie 52% bawełny i 48 % akrylu.
Wzór, jak zwykle z tej książki.
Druty nr 4,5. Długość sweterka to 70 cm. Rozmiar 34/36.
Rękawy niestety nie wyszły zbyt atrakcyjnie na manekinie. Na człeku są przylegające.
Dekolt wykończony na szydełku ściegiem rakowym .
Jeśli chodzi o poprzednie zielone dzieło, to po dyskusji z latoroślą, udało się ją przekonać, że prucie nie ma sensu. Zresztą musiałam użyć podglądu Waszych komentarzy do tego :)
W tym miejscu dziękuje serdecznie za rady i opinie w tej kwestii.
piątek, 25 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ładny sweterek. Wzór-plecionka nadaje sweterkowi oryginalności.
OdpowiedzUsuńJaki on zgrabniutki. Fajnie wyglądają takie warkocze. Bardzo ładny!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajny, bardzo fajny. Bardzo ciekawy wzor i ladnie wykonany.
OdpowiedzUsuńSweterek miodzio!!! No i chyba nie bardzo trudny wzór... tak na moje oko:)))
OdpowiedzUsuńJest śliczny i jeszcze jak spełniał rolę odstresowywacza to wyszło dwa w jednym:)
OdpowiedzUsuńUroczy sweterek! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny, bielusieńki sweterek !!!?Uwielbiam białe dzianiny :)!!!
OdpowiedzUsuńoglądam i podziwiam , chyba się przeproszę z drutami
OdpowiedzUsuń