Marzec rozpoczęłam serwetą skopiowaną z książki Teresy Pięcek i Elżbiety Kowalskiej "Z nitki i kordonka".
Druty nr 3,5 oraz 4,5 i 150 gram kordonka w kolorze beżowym.
Rozmiar po usztywnieniu - 153/60 cm.
Praca w dwóch etepach:
1. pas środkowy na drutach 3,5,
2, cała reszta na drutach 4,5.
Na mojej ławie nie prezentuje się aż tak dobrze... niestety.
Dziękuję za miłe komentarze do poprzedniego posta na temat moich jajek i koszyczka.
piątek, 4 marca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O jejku - ale się napracowałaś! Ale warto było - jest SUPER!
OdpowiedzUsuńŻE TEŻ TAKIE RZECZY POTRAFIĄ LUDZIE ROBIĆ ;)!!!PODZIWIAM !!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSliczny serweto-obrus!!! Tak patrzę i poznaje po nogach (ławy oczywiście;P) że mam taką samą:)))
OdpowiedzUsuńPiękny!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWarto było poświęcić czas...piękna serweta wyszła!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńpięknie ją zrobiłaś ,jest śliczna!!!:)))
OdpowiedzUsuńswietny blog!bede tu czesto zagladac!ja tez uwielbiam tworzyc!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dorota
www.jewellerybijou.com
Ciśnie mi się komentarz, że jest to kawał pięknej roboty:)))))))
OdpowiedzUsuń