No to szybko dziś.
Książka:
Marek Łuszczak "Zimne. Polki, które nazwano zbrodniarkami".
Właśnie zaczęłam więc nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Na pewno pierwsze strony są dosć brutalne i jakby nie na temat. Ale ponieważ już kiedyś czytałam książkę tego autora, spodziewam się niezłej treści.
A robókowo - dwie czapki, które mają być gotowe do piątku.
Szarea BC Garn Babyalpaca, a granatowa z Lanas Stop Prima Merino.
Dziękuję za komentarze i odwiedziny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ciekawa jestem tej ksiązki
OdpowiedzUsuńMiłego dziergania i czytania.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
No to czekam na te czapki :)
OdpowiedzUsuńksiązka może być ciekawa lekturą :)
OdpowiedzUsuńZimne. Znaczy, takie wyprane z emocji?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Nie wiem czy tego typu książkę bym przełknęła... ale za to czapeczki fajne :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dotrzymanie terminu :D
U mnie też czapka na drutach ;-)
OdpowiedzUsuńSkoro książka ma brutalny początek, to wolę te ciepłe czapki.
OdpowiedzUsuńCzapki zapowiadają się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDziana babo, napisz proszę, jaką masz długość żyłki przy robieniu czapek?
OdpowiedzUsuńTo razem czapkujemy:)
OdpowiedzUsuń