środa, 22 lipca 2015

WDiC i nagromadzenie

Jako, że nadeszła kolejna środa - wspólnie dziergamy i czytamy z Maknetą. Patrz pasek boczny.

W ramach czytania mam książkę Anity Shreve "Druga miłość".
Kilka osób spotyka się na ślubie pary przyjaciół z czasów szkoły.  Kiedyś stanowili zgrabną paczkę, dziś mają bagaż doświadczeń życiowych.
Jak potoczyło się ich życie i czy potrafią że sobą rozmawiać tak jak kiedyś? Czy też będą rozpamiętywać przeszłość "co by było, gdyby...?"

A robótkowo? Jak widać. Nagromadziło mi się różności.

1. Bordowy to szal, ciężko idzie bo wpłata koraliki,
2. Jasny turkus, sweterek czekający na przymiarkę,
3. Letnia bluzka, którą musiałam zacząć dla siebie natychmiast :)



A piniżej ro bótka i książka, któe były w aktualne w czytaniu i dzierganiu jeszcze wczoraj.
Czapka na drutach, a książka, to "Ostatnia nuta" Kevina Alana Milne.
Przyznam, że wypożyczyłam ją z myślą o typowej lekkiej lekturze na lato, a tu niespodzianka.
Książka opowiada o historii miłości dwojga ludzi. Spotykają się w Wiedniu, gdzie on studiuje, a ona zwiedza miasto. On muzyk, któy chce pisać i komponować piosenki. Ona - studentka historii sztuki.
Zakładają rodzinę, a trudy życia powodują, że zapominają o swoich młodzieńczych marzeniach i planach. Tymczasem, ona ulega wypadkowi, jest na granicy życia i śmierci...
Książka wzruszająca, traktująca o wyborach, doświadczeniach życiowych i o tym, co w życiu ważne.



ErendisKasia J., dziękuję.



11 komentarzy:

  1. Dużo się dzieje na drutach u Ciebie :-) Nie mogę doczekać się jak pokażesz skończone prace.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie piszesz o książce. A pokażesz czapkę jak wydziegasz?

    OdpowiedzUsuń
  3. "Ostatnia nuta" zachęca do przeczytania :)
    A robótkowo same śliczności widzę!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. oj dzieje się u ciebie bardzo dużo

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też ta "Ostatnia nuta" zaciekawiła, może po nią sięgnę :).
    Robótek masz sporo, ja nie lubię zaczynać kilku rzeczy, bo na pewno byłyby z tego jakieś wieczne ufoki, ale pokusy owszem miewam :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie mogłabym mieć tyle rozpoczętych robótek, robiłabym je w nieskończoność!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzieje się u Cibie sporo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie podobnie - kilka robótek. I książka z tym, że wcale nie taka lekka... :) Douczam się latem :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Też mnie wzięła ochota na czapki ostatnio, ale póki co produkuję pomału jeszcze letnie wdzianka. :)
    Ależ Ci się nagromadziło robótek, nie mogę się doczekać jak pokażesz co żeś stworzyła. ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. A mieszkają też w Wiedniu i są opisy miasta? Jeśli tak, to lecę do biblioteki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ani jednej pozycji tego autora u nas nie ma...

      Usuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.