Bawimy się z Maknetą, jak co środa - patrz pasek boczny.
Czytam nową książkę, "Złodziej dusz" seria o Dorze Wilk Anety Jadowskiej, która mnie zaintygowała po przeczytaniu opisu na okładce: "Oto Dora Wilk - policjantka i wiedźma w jednym. Do obu stron osobowości podchodzi śmiertelnie poważnie, przez co ma ręce pełne roboty i podwójną porcję kłopotów".
Nie wiedzieć czemu skupiłam się wyłącznie na pierwszym zdaniu i wyszło mi, że powinna to być jakaś opowieść kryminalna z Dorą w roli głównej, a jej główne cechy charakteru powodują, że inni odbierają jej osobę jako profesjonalistkę na tyle skupioną na swojej pracy, że jest jako ta wiedźma... Nieco się pomyliłam.
Rzecz dzieje się w Toruniu na granicy świata realnego i magicznego. Dora w świecie realnym jest policjantką ale także działającą pomiędzy światami - wiedźmą.
Właśnie ją dopadły zawodowe kłopoty, została zawieszona ale właśnie w jej drugim życiu zdarzyło się coś, co sprawi, że zawodowo jest bardzo zajęta - musi odnaleźć przyjaciółkę i kilka innych porwanych istot magicznych.
W sumie ciekawa lektura aczkolwiek dość lekka.
A przy okazji - ostatnią książkę, o której pisałam - "Obserwator" Charlotte Link, przeczytałam bo nie miałam nic innego do czytania. Jakoś tak w końcu zainteresowała mnie na tyle, żeby nie żałować poświęconego jej czasu ale wydaje mi się, że to nie jest autorka dla mnie.
Natomiast na drutach nowe wyzwania:
1. granatowa, to początek męskiego swetra z Debbie Bliss "Blue Faced Leicester Aran" 15 (100 % wełna; 50 g/ 75 m)
2. bordowa z BC Garn "Jaipur Silk Fino" 21 (100 % jedwab; 50 g/ 300 m) - będzie chusta,
3. rozpoczęta i na razie odłożona chusta z MKALu Maknety z zapasów domowych - wełna i wełna z jedwabiem - banerek w pasku bocznym.
Bardzo dziękuję za niezwykle miłe komentarze i odwiedziny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czasami dobrze poczytać coś lekkiego.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze kiedys uda mi sie dolaczyc do robienia szalow z Makneta (poki co umiejetnosci drutowe nie te). Fajna ksiazka, ale chyba trzeba lubic fantastyke. A moze czasami dobrze poczytac cos takiego lekkiego. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńPolicjantka i wiedźma... I ja czuję się zaintrygowana:-)
OdpowiedzUsuńczyli jednak warto było przeczytać, żeby się przekonać, że może nie ten autor :)? a może to tylko "ta" książka? Słyszałam tyle ochów i achów nad Ch. Link, że sama miałam się skusić.... teraz się zastanawiam:)
OdpowiedzUsuńAnka
Jestem ciekawa chusty. Sama jestem na etapie fascynacji tymi cudeńkami.
OdpowiedzUsuńładne kolory robótek. Ciekawa jestem swetra męskiego
OdpowiedzUsuńA ja się od razu domyśliłam, że wiedźma to nie cecha charakteru. Może dlatego, że dawno temu w bibliotecznym teatrzyku grałam czarownicę, albo dlatego, że mam na imię Aneta, a z Dorą, czyli Dorotą Wilk chodziłam do podstawówki? Taka mała zbieżność. Bordo z granatem ładnie się na zdjęciu komponuje.
OdpowiedzUsuńSam tytyul tej ksiazki brzmi intrygujaco, choc ja nie ejstem fanka kryminalow...
OdpowiedzUsuń