piątek, 16 lipca 2010

Natchnienia brak

Codziennie zabieram się do napisania czegokolwiek... i schodzi mi czas na przeglądaniu netu.


Ale zamieszczam w końcu zdjęcie poncza, które skończone, czeka na wysyłkę.

Tu w dwóch wersjach.
1. jak widać, na człowieku


2. bez człowieka, ale na życzenie klientki, z czarnymi dodatkami.

Cofając się nieco w czasie, stanowczo stwierdzam, ze koncert HEY był świetny.
Szkoda, że mój aparat nielubi robić zdjęć w nocy i przy światłach reflektorów, bo zamieściłabym zdjęcia z owej imprezy.

Poza tym, jest gorąco i najchętniej całe dnie spędzałabym nad wodą.

2 komentarze:

  1. Piękne ponczo. Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne ponczo.
    Fajnie, że pokazujesz 2 zdjęcia równocześnie.
    Można porównać, jaki efekt daje dodanie czerni.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.