wtorek, 30 grudnia 2014

Wspólne dzierganie i czytanie i zamówienia

Najpierw akcja Maknety, jak w tytule. Patrz - pasek boczny.

Czytam książkę Marka Gaszyńskiego "Człowiek do wynajęcia", "Wyspa".
Opis z obwoluty podaje, że jest to książka sensacyjno - szpiegowska. Jej bohaterem jest znany dziennikarz, który jest agentem specjalnym w tajnym "Stowarzyszeniu".

Przynam, że dla mnie jest to książka bardzo chaotyczna, skacząca po historii, geografii i nie bardzo widzę sens w treści.
Na tle historycznych wydarzeń pokazane są wydarzenia i znani ludzie.
Co prawda przeczytałam dopiero 50 stron z niemal 300 i może jeszcze zmienię zdanie na temat tej książki ale na obecnym etapie...czytam i czekam na coś ciekawego.




Robótkowo, jak widać na obrazku:
fuksja, to komin na drutach - bardzo prosty i nieduży, Lana Grossa Cool Wool Merino,
brąz, to robótka szydełkowa - duży rozmiar narzutki/ sweterka, amiQs Silky Heaven New Age.


Dziękuję za komentarze i odwiedziny.

8 komentarzy:

  1. Ale piękne masz włóczki! Jak nie przepadam za brązami, to ten amiQs Silky Heaven mnie kupił tym miedzianym połyskiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne kolory, pasuję nawet do siebie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kolory :) Oby książka się poprawiła w dalszej części ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam za wytrwałość przy książce, ja pewnie bym już ją odłożyła na świętego nigdy. A robótki zapowiadają się ciekawie, chociaż kolory totalnie nie moje, to jestem bardzo ciekawa końcowego efektu szydełkowej narzutki :)
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne robótki powstają! I do tego - jakie ładne kolory! Tez tak mam, że czasem czytam jakąś książkę i nie przemawia ona do mnie. Czytam do setnej strony - jeśli nie podoba mi się książka, rezygnuję z niej :)
    Szczęśliwego Nowego Roku!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdy Nowy Rok Staremu cyfrę zmienia,
    wszyscy wszystkim ślą życzenia,
    a ja przy tej pięknej sposobności,
    życzę Ci dużo szczęścia i radości!

    OdpowiedzUsuń
  7. Brązowa włóczka bardzo apetyczna :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię takich skaczących książek, tak jakby autor chciał wszystko przekazać co wie. Mam nadzieję, że wkrótce napiszesz czy doczekałaś się czegoś ciekawego.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło jeśli pozostawisz ślad swojej obecności w postaci komentarza.